Czego szukasz?

Filtrowanie

Kobiety mają gorzej?

14 marca, 2018
Małgorzata Kozłowska

Kobiety są zdrowsze i żyją dłużej od mężczyzn. Udowodniono również, że są mniej wrażliwe na różnego rodzaju infekcje i dużo lepiej sobie z nimi radzą. Są jednak dużo bardziej podatne na choroby autoimmunizacyjne!

Istnieją dziesiątki schorzeń autoimmunizacyjnych. Choroby te mają różne oblicza, jednak łączy je jeden wspólny mianownik. W przebiegu każdej z nich układ immunologiczny funkcjonuje błędnie, w efekcie czego kieruje swoją aktywność przeciwko własnym tkankom i narządom, co wywołuje ich chroniczne zapalenie i trwałe uszkodzenia. Okazuje się, że matka natura nie jest sprawiedliwa i choroby te o wiele częściej dotykają kobiet. Szacuje się, że blisko 80% chorych cierpiących z powodu zaburzeń autoimmunizacyjnych to kobiety! To właśnie one stanowią 80–95% pacjentów z zespołem Sjögrena, toczniem rumieniowatym układowym, twardziną układową, pierwotnym zapaleniem dróg żółciowych czy autoimmunizacyjnymi chorobami tarczycy oraz blisko 65% chorujących na reumatoidalne zapalenie stawów i celiakię. Prawdą jest również to, że nikt nie jest do końca pewny, co jest tego przyczyną!

Rola chromosomu X w procesach autoimmunizacyjnych

Najbardziej oczywistą różnicę pomiędzy płcią męską i żeńską stanowi obecność dwóch chromosomów X u kobiet i jednego u mężczyzn. Rola chromosomu X w regulacji procesów immunologicznych nie jest jednoznacznie określona. Obecność dwóch takich chromosomów może być jednym z powodów, dla których kobiety na ogół żyją dłużej niż mężczyźni. Jednak cena posiadania dwóch chromosomów X to również wyższe ryzyko zachorowania na choroby autoimmunizacyjne. Przewaga schorzeń autoimmunizacyjnych u kobiet i bardzo wysoka zapadalność na te choroby u osób z zaburzeniami liczby chromosomów X, jak np. w zespole Klinefeltera (XXY) czy w zespole supersamicy (XXX), wskazuje na istotne znaczenie tego czynnika w procesach immunologicznych.

Silniejsza odpowiedź immunologiczna na infekcje i szczepienia

Wpływ płci na różnice w autoimmunizacji może wynikać z odmienności męskiego i żeńskiego układu immunologicznego. Kobiety wykazują większą reaktywność immunologiczną. Ta zwiększona immunokompetencja może tłumaczyć lepszą odporność na choroby zakaźne, jak również większą skuteczność immunoterapii (np. w przypadku szczepionki przeciw grypie). U obu płci występuje podobna liczba limfocytów B, jednakże kobiety wytwarzają więcej przeciwciał, co może leżeć u podstaw ich skłonności do szybszego rozwoju autoimmunizacji. Poziom immunoglobulin w klasie M jest u nich wyższy niż u mężczyzn. Zarówno odporność komórkowa, jak i humoralna są u kobiet silniejsze. Wskazują na to liczne badania dotyczące m.in. niższej ogólnej zapadalności kobiet na nowotwory, zakażenia wirusowe i pasożytnicze, jak również większa częstość odrzucenia przeszczepów.

Wpływ hormonów płciowych na funkcje układu immunologicznego

Wśród możliwych przyczyn częstszego występowania chorób autoimmunizacyjnych u kobiet niż u mężczyzn wymienia się również wpływ hormonów płciowych na funkcje układu immunologicznego. Estrogeny stymulują autoimmunizację, a androgeny zapewniają przed nią ochronę. W badaniach przeprowadzonych w 2013 r., w których analizowano odpowiedź poszczepienną u mężczyzn i kobiet po szczepieniu przeciwko grypie, wykazano, że kobiety produkowały znacznie wyższą liczbę przeciwciał. Naukowcy powiązali ten fakt z poziomem testosteronu w organizmie, gdyż uczestnicy badania z wyższym poziomem tego hormonu wykazywali najniższą odpowiedź immunologiczną. Efekt działania żeńskich hormonów płciowych przejawia się tym, że wiele schorzeń autoimmunizacyjnych rozpoczyna się krótko po okresie dojrzewania i często zmienia się w czasie ciąży.

Mikrochimeryzm

Ciąży towarzyszy dwukierunkowy transport komórek przez łożysko, co skutkuje ustaleniem się u dziecka i matki stanu współistnienia dwóch genetycznie odmiennych populacji komórek: płodowych i matczynych. Znikoma liczba komórek płodowych w organizmie matki nazywana jest mikrochimeryzmem płodowym. Mikrochimeryzm matczyny i płodowy są zjawiskami fizjologicznymi występującymi często u zdrowych ludzi, jednakże określone czynniki środowiskowe i genetyczne mogą przyczyniać się do zaburzeń równowagi układu immunologicznego gospodarza. Istotnie większa liczba komórek mikrochimerycznych u kobiet chorujących na twardzinę układową sugeruje udział tychże komórek w rozwoju choroby, a także w patogenezie innych schorzeń autoimmunizacyjnych.

Dysproporcje w częstości występowania chorób autoimmunizacyjnych u obu płci jest bardzo duża. Kobiety w tym przypadku mają gorzej i niestety chorują częściej. U podstaw tego zjawiska może leżeć wiele czynników. Trwają intensywne badania nad zrozumieniem podłoża tej różnicy. Miejmy nadzieję, że będą skutkowały powstawaniem nowych terapii oraz metod zapobiegania rozwojowi chorób autoimmunizacyjnych.

Piśmiennictwo

  1. Ngo S.T., Steyn F.J., McCombe, Gender differences in autoimmune disease, Frontiers in Neuroendocrinology 2014; 35: 347–369.
  2. Fairweather D., Frisancho-Kiss S., Rose N., Sex differences in autoimmune disease from a pathological perspective, The American Journal of Pathology 2008; 173: 3.
  3. Fairweather D., Rose N., Women and autoimmune diseases, Emerging Infectious Diseases 2004; 10: 11.
  4. Rak J., Mikrochimeryzm, płeć i choroby autoimmunologiczne, Kosmos – Problemy Nauk Biologicznych 2008; 1–2: 278–279.
Małgorzata Kozłowska

Małgorzata Kozłowska

Kierownik Działu Informacji Naukowej

514 892 443

m.kozlowska@euroimmun.pl

Masz pytanie dotyczące tego tematu? 





    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Katalog produktów