Ogólnopolskie Centrum Dietetyki Instytutu Żywności i Żywienia (OCD IŻŻ) gościło nas 31 marca w siedzibie Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie. Zorganizowana tam konferencja była skierowana przede wszystkim do dietetyków i lekarzy, a także do pacjentów i osób zainteresowanych zagadnieniami z zakresu nadwrażliwości pokarmowych. Chcemy podzielić się z Wami wrażeniami z tego wydarzenia.
Program konferencji obejmował 2 sesje tematyczne:
- Pierwsza z nich – Alergie i nietolerancje pokarmowe – dotyczyła zagadnień z zakresu epidemiologii, prewencji, rekomendacji dotyczących tych jednostek chorobowych.
- W drugiej części – Alergie i układ immunologiczny – omówiono mechanizmy, którymi rządzi układ immunologiczny. Wskazano znaczenie wzajemnych interakcji między tym, co jemy, a występowaniem alergii.
Najważniejszym wnioskiem z posiedzenia jest fakt, że alergie pokarmowe stają się coraz większym problemem zdrowia publicznego. Naukowcy zgodnie prognozują, że w najbliższym czasie czeka nas znaczny wzrost liczby osób cierpiących na wszelkie nadwrażliwości pokarmowe. Na chwilę obecną kwestią problematyczną pozostaje także luka w nazewnictwie alergii nabytych oraz brak wystandaryzowanych wytycznych dotyczących diagnostyki oraz metod leczenia, o czym mówił Prof. dr hab. M. Jarosz (Dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia).
Trudno wskazać konkretną liczbę osób cierpiących z powodu alergii pokarmowych. Bazując na danych literaturowych, można przyjąć zakres 6–30% populacji. Zaobserwowano, że na alergie pokarmowe częściej chorują kobiety mieszkające w dużych miastach. Ryzyko wystąpienia alergii u dziecka, którego rodzice są alergikami, jest znacząco podwyższone.
Jeśli chodzi o to, co najczęściej nas uczula, naukowcy są zgodni – do grupy silnie uczulających alergenów zaliczają przede wszystkim białka mleka i jaja kurzego, białka pszenicy oraz soi, a także alergeny mięsa ryb, mięczaków, skorupiaków i orzeszków arachidowych. Pocieszający jest fakt, że znaczna większość dzieci uczulonych na białka mleka i jaja kurzego „wyrasta z alergii” w wieku 5–6 lat. Inne alergeny są rzadziej spotykane, ale częściej prowadzą do przewlekłej alergii i większego nasilenia objawów.
O nowościach w zapobieganiu alergiom pokarmowym mówiła Prof. dr hab. n. med. H. Szajewska (Warszawski Uniwersytet Medyczny). Szczególną rolę prewencyjną w profilaktyce alergii przypisuje się karmieniu piersią. Jest ono rekomendowane przynajmniej przez pierwsze 4 miesiące życia dziecka, a optymalnie jest utrzymać je przez 6 pierwszych miesięcy. Pani Profesor punktowała zalety karmienia piersią, równocześnie wskazując na niedostatek twardych dowodów naukowych potwierdzających tezę o jego roli w obniżaniu ryzyka alergii. Z tego właśnie powodu temat ten budzi wiele kontrowersji.
Świadome opóźnianie wprowadzania do diety dziecka pokarmów potencjalnie alergizujących nie ma medycznych podstaw w świetle obowiązujących rekomendacji, choć trwa dyskusja np. na temat opóźnienia wprowadzania glutenu do diety niemowląt z rodzin obciążonych ryzykiem celiakii. Więcej na ten temat we wpisie: Wprowadzenie glutenu do diety niemowląt a ryzyko celiakii – nowe stanowisko ESPGHAN (2016). Niektóre badania dowodzą za to, że wczesne wprowadzanie pokarmów, takich jak jajo kurze oraz ryby, istotnie zmniejsza ryzyko wystąpienia alergii.
W procesie alergizacji i immunizacji znaczącą rolę odgrywa mikrobiota jelitowa. Zaburzenia w zakresie składu mikrobioty jelitowej istotnie wpływają na patogenezę wielu chorób związanych z układem pokarmowym (m.in. alergie pokarmowe, celiakia, zespół jelita drażliwego, otyłość) i nie tylko (m.in. depresja, schizofrenia). Analiza tego parametru staje się więc ważnym elementem diagnostyki i skutecznej terapii m.in. otyłości i innych chorób metabolicznych. Zagadnienia te zostały szeroko omówione przez Dra n. med. W. Marlicza (Pomorski Uniwersytet Medyczny, Szczecin), Prof. dr hab. n. med. E. Stachowską (Pomorski Uniwersytet Medyczny, Szczecin) i Dr hab. n. med. L. Ostrowską (Uniwersytet Medyczny, Białystok).
Na konferencji mówiono także o bezpieczeństwie konsumenta, który powinien mieć dostęp do rzetelnych informacji o alergenach wchodzących w skład danego produktu spożywczego. Zgodnie z rozporządzeniami Unii Europejskiej obecność w pożywieniu 12 najsilniejszych alergenów pokarmowych musi być obowiązkowo zaznaczona na etykiecie produktu. Informacja ta musi być wyraźnie odróżniona od pozostałych, neutralnych składowych produktu. Dotyczy to także żywności sprzedawanej bez oryginalnych opakowań, np. wędlin czy produktów cukierniczych. Konsument ma prawo wglądu do informacji na ten temat.
Prezentowane na konferencji wykłady cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem słuchaczy. Temat alergii i nietolerancji pokarmowych jest ostatnio często poruszany, budzi wiele pytań i wymaga dyskusji. Przy obecnym stanie wiedzy nie otrzymamy jednoznacznej odpowiedzi na niektóre z nich. Zasadne są dalsze intensywne badania naukowe, które pomogą wyjaśnić niewiadome i przyczynią się do zahamowania wzrostu zachorowań na alergie.